18 listopada 2017

Aktywistka o działaniach policji i straży leśnej wobec obrońców Puszczy

"- Czujemy się niewysłuchani, gdyż nasze protesty zostały zignorowane, dlatego postanowiliśmy mówić głośniej i będziemy wszelkimi metodami protestować - twierdzi Magdalena Siemaszko, biolożka, uczestniczka 'Obozu dla Puszczy'. Zapewnia, że osoby walczące o wstrzymanie wycinki nie boją się urzędników i służb mundurowych, bo wierzą że racja jest po ich stronie. - Ale jak pokazały ostatnie wydarzenia robi się coraz bardziej niebezpiecznie - komentuje działania policji w budynku Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych podjęte wobec protestujących."
Jak przestępców zakuli nas w kajdanki, aresztowali i weszli do naszych domów - aktywistka o działaniach policji i straży leśnej wobec obrońców Puszczy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze są moderowane, pojawią się za jakiś czas – po akceptacji.